Tesla zaostrza monitorowanie kierowców. Ziewanie i mruganie na celowniku

Według doniesień z Twittera, Tesla zwiększa nadzór nad kierowcami w swoich pojazdach. System teraz śledzi ziewanie, częstotliwość mrugania i wiele innych, aby ocenić czujność kierowcy i sprawdzić czy przypadkiem nie przysypia.

Redakcja
Redakcja15 maj 2023, 03:12
Tesla wnętrze

Kamera w kabinie, wprowadzona po raz pierwszy w 2021 roku, stała się kluczowym narzędziem Tesli w utrzymaniu bezpieczeństwa kierowców. Monitoruje ruchy oczu, aby potwierdzić, że kierowcy skupiają się na drodze.

Przez lata Tesla nieustannie doskonaliła swoje systemy, w tym zwiększała kary za rozproszenie podczas jazdy. Teraz korzystanie z Autopilota jest dezaktywowane dla tych, którzy zajmują się czynnościami niezwiązanymi z jazdą podczas siedzenia za kierownicą.

Według hakera Green (@greentheonly) Tesla będzie śledzić różne czynniki, takie jak ziewanie, częstotliwość i czas trwania mrugania, aby obliczyć czujność kierowcy.

Green ujawnił na Twitterze: "Tesla planuje zwiększenie monitorowania kierowców (opartego na kamerze). Teraz śledzą dodatkowe rzeczy, takie jak ostatnie ziewanie, częstotliwość i czas trwania mrugania, nawet nachylenie. Wszystko po to, aby obliczyć, jak senny jest kierowca".

Green Tweet
Green Tweet https://twitter.com/greentheonly/status/1657518709320175616?s=20

Dodał, że kod jest wdrażany, ale jeszcze nie jest powiązany z żadnymi funkcjami interfejsu użytkownika. Co ciekawe, Green zauważył, że zwiększone monitorowanie jest aktywne nie tylko podczas korzystania z FSD, ale także, kiedy kierowcy Tesli prowadzą bez pomocy zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy (ADAS).

Green jednak wyraził niepewność co do planów Tesli, jeśli kierowca zostanie uznany za niezdolnego do prowadzenia pojazdu bez korzystania z Autopilota. Wyraził nadzieję, że Tesla „tylko podkręci wszystkie ostrzeżenia i aktywne systemy bezpieczeństwa".

Dlaczego jednak Tesla zwiększa monitorowanie kierowców? Początkowa pewność Tesli, że szybko dostarczy autonomię na poziomie 4 i 5, wydaje się teraz być nieaktualna. Zamiast tego firma skupia się bardziej na monitorowaniu kierowców, ponieważ jest to bardziej przydatne dla autonomicznej jazdy na poziomie 2 i 3, które są bardziej realnymi celami w najbliższym czasie.