Toyota chce zastąpić klasyczny układ kierowniczy elektronicznym. Ma on poprawić komfort kierowcy, skrócić czas reakcji i poprawić wrażenia z jazdy.
System ten został już zaprezentowany w modelu Lexus RZ. Wprowadzone do niego zmiany obejmują zwiększenie stosunku skrętu kierownicy z 150 do 200 stopni, co poprawia sterowność auta przy niskich prędkościach.
Zaletą tego typu technologii jest możliwość przeprowadzania aktualizacji oprogramowania przez sieć, niemniej jednak obecne przepisy tego nie dopuszczają. Producent zamierza stosować sterowanie elektroniczne w wielu swoich przyszłych modelach, co stworzy nowe możliwości dla projektantów wnętrz aut.
„Chcemy, aby wnętrze było jak najbardziej otwarte" powiedział Simon Humphries, szef designu Lexusa. „Dzięki sterowaniu elektronicznemu, nie musimy ukrywać mechanizmów, co daje nam coraz większą swobodę".
Pierwsze modele z tą technologią, Lexus RZ i Toyota bZ4X, mają spełniać surowe wymogi prawne w Europie i Chinach.
Warto zaznaczyć, że podobne rozwiązanie było stosowane prawie dekadę temu w Infinity Q50. Infiniti stosowało technologię steer-by-wire, znaną głównie z lotnictwa. System bezpośredniego kierowania adaptacyjnego umożliwiał dostosowanie parametrów jazdy do manewrów. Na parkingu, kierownica chodziła lekko, a przełożenia były płynne, natomiast podczas jazdy sportowej i drogowych wyzwań − opór kierownicy będzie większy, a jazda była bardziej dynamiczna.
Rozwiązanie zostało wycofane z modeli Infiniti ze wgzlędu na jego awaryjność.
TAGI: aktualności, toyota, toyota układ kierowniczy
Zobacz też:
Współpraca - Ejsmont Cars