Parlament europejski przyjął propozycję regulacji emisji spalin dla samochodów w Europie. Nowe rozporządzenie zaktualizuje obecne limity emisji spalin oraz wprowadzi nowe regulacje dotyczące opon i hamulców oraz akumulatorów.
Europosłowie podzielili emisje na trzy kategorie dla lekkich samochodów dostawczych na podstawie ich masy. Zaproponowali również bardziej rygorystyczne limity emisji dla autobusów i pojazdów ciężarowych. Euro 7 ma na celu dostosowanie metodologii i limitów emisji cząstek ze ścierania hamulców i opon do międzynarodowych standardów ONZ.
Parlament Europejski jest teraz gotowy do negocjacji z rządami UE na temat ostatecznej formy ustawy.
Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) oraz Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych zauważyły, że norma Euro 7 oznacza „wysokie koszty" i „znaczne inwestycje" dla przemysłu, ale uznali podejście Parlamentu za bardziej realistyczne niż propozycja Komisji Europejskiej. Zdaniem Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych norma musi pozostać realistyczna.
Komisja Europejska wprowadza wytyczne regulujące rynek samochodów elektrycznych. W ramach Euro 7 monitorowany będzie poziom emisji cząstek stałych z tarcz hamulcowych i klocków. To działa na korzyść samochodów lżejszych i wyposażonych w baterie umożliwiające odzyskiwanie energii podczas hamowania zamiast zwykłego tarcia.
Kwestia prawna dotyczy również zasady degradacji akumulatora trakcyjnego: po przejechaniu 100 000 kilometrów, bateria powinna zachować co najmniej 80 procent swojej początkowej pojemności, a po przejechaniu 160 000 kilometrów - co najmniej 70 procent pojemności fabrycznej.
Przepisy mają na celu ochronę środowiska i zdrowia obywateli poprzez redukcję zanieczyszczeń powietrza.
TAGI: aktualności, parlament europejski, prawo, norma euro 7, euro 7
Zobacz też:
Współpraca - Ejsmont Cars